W przeddzień Świąt Wielkanocnych przedszkolaki przyszły do przedszkola z koszyczkami. Przystroiły je kolorowym siankiem i czekały na zajączka, który tradycyjnie obdarowuje słodyczami. Wystarczył moment nieuwagi, by koszyczki zniknęły. Zaniepokojone dzieci próbowały wyśledzić, co się z nimi stało. Dopiero następnego dnia starszaki idąc na zajęcia ruchowe zauważyły w sali gimnastycznej dziwny nieład. Wśród rozstawionych sprzętów dostrzegły list i sprytnie pochowane koszyczki z niespodzianką. Swoim odkryciem natychmiast podzieliły się z maluchami. Wszystkie przedszkolaki starały się odnaleźć swoje gniazdka i przekonać się, czy zajączek o nich nie zapomniał.
[2] 
[3]
[4] 
[5]
Na koniec rozpakowano tajemniczy, wielki karton oklejony kolorowankami. Znajdowały się w nim prezenty na plac zabaw – tablice w kształcie kwiatków do rysowania kredą i stoliki z ławeczkami.
[6] 
[7]
[8] 
[9]
Wielkiej radości nie było końca, dziękujemy ci zajączku! (B.S.)