Poniedziałek, 29.4.2024
Name days: Bogusław / Katarzyna / Robert
Idź do strony głównej Zespół Szkolno-Przedszkolny im. J. Korczaka w Kotowiecku

Zespół Szkolno-Przedszkolny im. J. Korczaka w Kotowiecku

Wycieczka do Wrocławia

Wersja do wydrukuWyślij znajomemuWersja PDF

W minioną środę uczniowie naszej szkoły wraz z wychowawcami wybrali się na wycieczkę do stolicy Dolnego Śląska. Wizytę we Wrocławiu rozpoczęliśmy od zwiedzania zabytków wrocławskich. Zachwycaliśmy się kolorowymi kamieniczkami wraz z najbardziej znanymi „Jasiem” i „Małgosią”, gotyckim ratuszem, starymi kościołami i Uniwersytetem Wrocławskim. Spacer po starówce był bardzo pasjonujący, ponieważ tu i ówdzie witały nas małe skrzaty zwane krasnalami. Wskazywały one swoim imieniem na odwiedzane przez nas miejsca.

Kolejnym punktem programu była manufaktura słodyczy „Cukier-lukier”. Po wejściu do budynku unosił się w powietrzu bajkowy aromat – ananas, pomarańcza, truskawka, sernik, czekolada, bo m.in. w takich smakach wyrabia się tu słodycze. W tej niewielkiej fabryczce dowiedzieliśmy się, jak powstają landrynki i lizaki. Obejrzeliśmy pokaz wyrobu słodyczy, następnie każdy z nas własnoręcznie wykonał lizaka.

Po zjedzeniu słodkości podyktowani pragnieniem udaliśmy się do Hydropolis – miejsca, w którym na temat wody można dowiedzieć się wszystkiego.  Przebywaliśmy w replice batyskafu, którym tylko trzem ludziom na świecie udało się zejść na dno Rowu Mariańskiego – najgłębszego, podwodnego miejsca na Ziemi. Obejrzeliśmy film na temat przystosowania zwierząt do życia pod wodą, prezentację o powstaniu wody na naszej planecie, a także przypatrywaliśmy się działaniu starożytnych wynalazków wodnych. Podziwialiśmy miniaturki największych statków świata i powtórzyliśmy wiadomości na temat zjawisk atmosferycznych. W miedzyczasie mieliśmy możliwość relaksu – odpoczywaliśmy na leżakach w otoczeniu muzyki.

Kolejnym punktem naszej wycieczki było zoo. Odwiedziliśmy najbardziej znane zwierzęta egzotyczne: słonie, wielbłądy, zebry, orangutany, lwy. Nie zapomnieliśmy także o wizycie u rodzimych zwierząt, takich jak kozy, które można było karmić. Największe wrażenie wywarło na nas Afrykarium, gdzie w podwodnym tunelu przepływały nam nad głowami płaszczki, rekiny i inne duże ryby z ekosystemu Kanału Mozambickiego. Niemało emocji dostarczyło także spotkanie z aligatorem. Oprócz Afrykarium zwiedziliśmy także terraria z wężami i jaszczurkami.

Wizyta we Wrocławiu jako przedsmak wakacyjnych wojaży na długo pozostanie w naszej pamięci. (U.A.)

Galeria Zdjęć